Forum dyd@ktyczne INoI UP w Krakowie

A. Barańska · Wysłany: 7 Czerwiec 2006, 1:37 am Temat postu:

O i to mi sie podoba...) Smile

a ja tez moge czuc sie zaproszona na kawke no i ciasteczka najlepiej francuskie, wyrob wlasny ...pychotka...(pamietam z imienin.. Smile

..)

Tak wiec podsumowujac peace and love.. Smile

Dobranoc.. Smile

E. Bąk · Wysłany: 7 Czerwiec 2006, 1:43 am Temat postu:

Agusia obiecuje że jak znajde czas przed wyjazdem to ci upiekę Smile

S. Drytkiewicz · Wysłany: 7 Czerwiec 2006, 8:23 am Temat postu:

umierać? bo może jest tak, że ludzie się uczą i ne mają czasu przesiadywać przed kompem? A co do całej dyskusji - Ramona popieram Agę, żeby się z kimś zintegrować trzeba być widocznym. Sama to widzę po moim drugim I roku. Nik na początku października nie podchodził do kogośc i z dziecinną naiwnością nie pytał Czy chcesz się ze mnmą kolegowac??" Po prostu - te osoby które były bardziej obrotne i aktywne szybciej znajdowały znajomych. Niestety tak już ten świat urządzony... I jeszcze jedno - wydaje mi się, że wiele z tyh słów napisanych w nocy powstało pod wpływem emocji. I rozumiem, że może nie do końca są prawdą. A raczej - MAM TAKą NADZIEJę Smile

A co do Ciebie Tomek - napisałeś coś w stylu, że niby ludzie traktują cię z niechęcią. A jak mają cię traktować skoro twoje "żarty" sorawiają im przykrość? (mówię tu za siebie)

P.S. Ramona skoro tak bardzo nie lubisz hipokryzji to:
- czemu chciałaś się "zrehabilitować" po tym jak na początku zawojowałaś na forum?
- czemu zgodziłaś się zostać moderatorem akoro forum ci sie nie podoba?

Nie pisze tego złośliwie. CHcę ci tylko uświadomić, że sytuacje w ktorych człwoeik każdy i zawsze mówi to co myśli są utopijjne. Wiele rzeczy (zresztą niesłusznych) myślimy/mówimy pod wpływem jakiś emocji. Ciężko jest być obiektywnym w każdej sprawie. A jeśli wszyscy by zaczęli naginać rzeczywistość w swoją stronę to byłby jeden wielki burdel...

T. Kowalski · Wysłany: 7 Czerwiec 2006, 13:36 pm Temat postu: :)

w związku z tym, że prawie zawsze ktoś jest obrażony przez moje zachowanie (a to uczucia religijne, a to uczucia jakies tam) nie integruję,
bo ciągle słyszę jaki to ja jestem zły, i jak to źle postpepuję, skoro to nie pasuje innym to trudno, przecież też nie będziemy sie chyba integrować na siłę
pozdrawiam

R. Walterbach · Dołączył: 06 Kwi 2006 Posty: 273 Przeczytał: 0 tematów

K. Bednarczyk · Wysłany: 7 Czerwiec 2006, 13:59 pm Temat postu:

Tomek tu nie chodzi o obrażanie, ja się na Ciebie nie obrażam bo się przyzwyczaiłam do Twojego sposobu bycia i zakładam, że nawet jeśli palniesz coś co mogłoby zrobić mi przykrość to nie robisz tego celowo (zresztą jeśli chodzi o mnie to dawno Ci sie to nie zdarzyło Smile

) ale niektórzy moga tego nie wiedzieć i dobrze by było żebyś wziął to pod uwage... czasem trzeba uważać na to co się mówi i pisze - to nie jest też moja mocna strona, ale sie staram...

T. Kowalski · Wysłany: 7 Czerwiec 2006, 14:03 pm Temat postu: :)

kasiu obraziłaś moje uczucia bo

A. Kubala · Wysłany: 7 Czerwiec 2006, 14:04 pm Temat postu:

a co odwagi, to można ją róznie mierzyć.............jedni walczą o swoje inni skaczą na bangy albo jeżdża autostopem...........nie ma najodważniejszych..........większość z nas jest w czymś odważna, w czym ta druga osba nie jest ia n odwrót....

K. Bednarczyk · Wysłany: 7 Czerwiec 2006, 14:05 pm Temat postu:

R. Walterbach · Dołączył: 06 Kwi 2006 Posty: 273 Przeczytał: 0 tematów

Dla Waszej wiadomości poprosiłam 2 dni temu Pana dr Kolasę o zdjęcie mnie z tej szacownej Funkcji Moderatora.

K. Bednarczyk · Wysłany: 7 Czerwiec 2006, 14:10 pm Temat postu: Re: :)

K. Bednarczyk · Wysłany: 7 Czerwiec 2006, 14:11 pm Temat postu:

T. Kowalski · Wysłany: 7 Czerwiec 2006, 14:15 pm Temat postu:

widzisz moim zdaniem u większości ten próg o którym wspominasz, jest bardzo ale to bardzo malutki i niestety obrażają się za często, już choćby na sam napis "jp2 lyb B-16"
ja za "uszatka urbana" się nie obrażam
pozdrawiam

K. Bednarczyk · Wysłany: 7 Czerwiec 2006, 14:15 pm Temat postu:

Tacy się wszyscy nerwowi tu ostatnio zrobili, do tego nadwrażliwi... buuu i po co to komu? przeciez mozna pogadać normalnie bez obrażania się o cokolwiek i szukania problemów tam gdzie ich nie ma... mam nadzieję że to stres "przedsesyjny" jest powodem tego wszystkiego...